Opis: "Matowa pomadka w płynie Nyx Lip Lingerie zapewnia długotrwały efekt i mocne napigmentowanie. Pomadka utrzymuje się na ustach przez cały dzień. Dostępna w wielu wersjach kolorystycznych w odcieniach beżu, brązu i kolorów cielistych."
Opakowanie: plastikowe ,przezroczyste nieco błyszczykowe (np. essence )
Aplikator: również podobny jak w błyszczykach essnece,jedynie ma trochę dłuższą gąbeczkę i jest płaski, ucięty lekko pod skosem, ale jest bardzo wygodny, łatwo się nim obsłużyć. Klucz w tym by nie nałożyć za dużo produktu.
Kolor: mnie osobiście zauroczył, jest specyficzny ma w sobie zarówno fioletowe (liliowe) ,różowe jak i szare ,trochę nudziakowe tony. Jest zdecydowanie niepowtarzalny. Do tego nie jest trupio blady co jest ogromnym plusem i pasuje do większości typów urody. Na zdjęciu wraz ze szminka w kolorze pudrowego różu rimmel by kate moss o nr. 103
Konsystencja: taka akurat, nie jest lejącą, nie jest też zbita
Zapach: lekko alkoholowy, niewyczuwalny na ustach
Trwałość: spokojnie po zastygnięciu można w niej pić,natomiast jeśli chodzi o jedzenie tu jest troszkę gorzej. Wszelkie potrawy z jakimkolwiek tłuszczem ją zmywają np. zupy czy spaghetti. A co do samego demakijazu wiele osób mówi,że trudno ja zmyć. Wystarczy coś tlustszego jak płyn dwufazowy czy olej kokosowy.
Formuła: nie jest to moja pierwsza płynna matowa pomadka,a po poprzedniej nie miałam wiele oczekiwań ,ta mnie zachwyciła. Poczynając od koloru,przez wygodę i na cenie kończąc. Nie jest to typowy wysuszacz, czy płaski mat. Pomadka zostawia na ustach taką specyficzne odczucie,że usta nie są suche,nie wiem jak to ująć. Nie zostawia śladów po sobie na kupkach itd. ale nie zasycha w skorupę. Mi to osobiście pasuje,
Cena: ok. 34 zł
Dostępność: sklepy NYX stacjonarnie i online,
Czy kupię? Jestem ciekawa innych kolorów, robiłam swatche kilku ,jednak poczekam aż wejdzie więcej propozycji do Polski.
Prześliczny kolor, ale nie wyobrazam sobie go u siebie :D
OdpowiedzUsuńWbrew pozom jest naprawdę uniwersalny,a jego odcień pasuje do wielu typów urody.Na zdjęciu wyszedł ciemniejszy niż nałożony na usta (trochę się już utlenił) I choć tak w opakowaniu może wydawać się zbyt 'odważy' lub 'blady' na ustach jest zupełnie inny. Też na początku nie wiedziałam,czy 'znajdziemy wspólny języ' heh.
Usuń