sobota, 2 lutego 2013

Tęskniąc za wiosną :( AKTUALIZACJA!!

Patrząc na tę chlupę za oknem, posmutniałam. Ja satyryczna wielbicielka zimowej pogody woli już śnieg niż mokre plamy na chodniku i fruwające wokół wirusy . Jedynie co mi pomaga to myśl,że niedługo przybędzie wiosna (mam nadzieję, że szybko;)  ,drzewa zaczną kwitnąc,moja alergia dosięgnie zenitu i będę wyglądała jak zombie po lekach,ale świadomość ciągłych promieni słonecznych, dłuższego dnia i pięknego widoku pomaga mi to przetrwać :)Nie mogę się doczekać zapachu kwiatów , spaceru i widoku tej pięknej polany obok mojego mieszkania :





Zdjęcie zeszłego roku ,żałuje,ze nie zorganizowałam sesji buu ...

Czy ktoś podziela moje odczucia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz