'Pomadki Just Bitten Kissable Balm Stain to nietypowe połączenie balsamu do ust oraz produktu typu stain trwale barwiącego usta. Paleta zawiera 12 różnorodnych kolorów w odcieniach od cielistych poprzez żywe róże i czerwienie do kolorów bardzo nasyconych. Just Bitten Kissable Balm Stain to nie tylko nawilżająca żelowa formuła i wysoka trwałość koloru, dodatkowo pomadki te posiadają delikatny miętowy zapach i smak, dający wrażenie lekkiego odświeżenia. '
Konsystencja: typowo pomadkowa;tłusta, łatwo wsiąka w usta, co ważne nie klei się !
Kolor: to ogromna zaleta tej pomadki, ponieważ o intensywności decydujemy my same nakładając odpowiadającą nam ilość. Może być bardzo intensywny,bądź ledwo zauważalny swatch poniżej:
zdjęcia są wykonane w świetle sztucznym
Zapach: miętowy,czasem po ich nałożeniu odczuwa się taki 'chłodek'.
Opakowanie: pomadka jest 'zapakowana' w pudełko niczym po kredce z zatyczką.To śmieszne i dość popularne wśród drogeryjnych marek rozwiązanie spotkałam identyczne przy produktach Bourjois czy Rimmel-a. Moje jest wykonane z pomarańczowego plastiku z metalową końcówką. Pokryte jest napisami: marka,seria itd. Niestety napisy zaczęły się ścierać dość szybko,co nie wygląda zbyt estetycznie.Samo opakowanie trudno mi powiedzieć czy jest trwałe ze względu,że uważam by nie musiało upadać by to udowodnić. Natomiast mam zastrzeżenia co do sposobu wyciągania produktu,ponieważ jej nie temperujemy, a przekręcamy tę metalową końcówkę .Ponieważ ta zakrętko-końcówka nie jest stabilna tzn.po odkręceniu jakiejś tam części pomadki ona się kiwa, przez co ta wysunięta część łatwo się chowa bądż za bardzo odkręca. Mam nadzieje,że wiecie co mam na myśli. Mi to osobiście przeszkadza.
Działanie: mogę wam się przyznać,że to pierwsza pomadka koloryzująca która rzeczywiście nawilża moje wymagające w pielęgnacji usta. Działa jak kojący balsam,kiedy nie są w tragicznym stanie.Wiele słyszałam o kolorowych pomadkach,ale zazwyczaj same recenzantki podkreślały,że sprawdzają się na nie problematycznych ustach . To wielkie zaskoczenie przy tym produkcie. Do tego fenomenalnie się trzyma,naprawdę długo i świetnie się prezentuje. Jestem ogromnie zadowolona ;)
Dostępność: średnia,drogerie superpharm, niektóre drogerie Rossmann,Douglas.
Cena: ok. 50 zł,sporo jednak uważam,że warto ;)
Czy kupię ponownie? Owszem.
Mam ją, ale dość rzadko używam. Żałuję, że nie wzięłam jakiegoś różowego koloru :(
OdpowiedzUsuńPrzez pierwszych kilka miesięcy leżała sobie bezczynnie na półce zanim ją odkryłam,jak fenomenalnie się prezentuje i jakie ma właściwości. Ja nei tyle żałuję, że nie kupiłam jeszcze innej na rossmanowskiej promocji bo ta która mnie zainteresowała nie była wtedy dostępna. Teraz jest za 50 zł,100 na2 pomadki nie wydam ;]
Usuń