Szczerze mówiąc ostatni wpis z tej serii powstał jeszcze przed ostatnią wiosną,pod tym względem blog trochę się 'zapuścił', w ostatnim czasie sporo nazbierałam,więc postaram się to nadrobić. Ok, to zaczynamy:
Początek września to nie tylko powrót od szkolnego towarzyskiego życia, ale jakby nie było powrót do nauki ,śleńczenia nad książkami o wiele więcej niż by się komukolwiek chciało. Pogoda za oknem powoli staje się równie nieprzyjemna co szara szkolna codzienność, nie poddajmy się temu, mam nadzieję,ze ten wpis da wam chociażby uśmiech .Trzymajcie się l]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz