czwartek, 12 grudnia 2013

Obiecany lecz spóźniony post czyli ostatki listopada ;]

Przy wpisie So good to be here! obiecałam,że umieszczę jeszcze post ze zdjęciami z listopada choć je gromadziłam,kasowałam i modyfikowałam nie udało mi się zamieścić ich w porę dlatego przedstawię wam je dziś i choć tego nie planowałam ich główną tematyką jest jedzenie ;] Myślę,że to żadna strata gdyż listopad nie mógł się pochwalić słoneczną pogodą itp.
 Za to listopad obfitował m.in w chwiejną pogodę, wieczory filmowe, kosmetyczne zakupy, zmienne nastroje i o jak widać kulinarne specjały w dużej mierze nie spod mojej ręki,lecz były obecne.
ulubione obiady czyli spaghetti, kurczak curry i żeberka 


zabawa nowym komórkowym aparatem; gra świateł, życiowe motto FRUGO, 'szarlotka' z wiśniami i niespodziewany rozkwit orchidei na moim parapecie ;]


śniadanie mistrzów ; bardzo pożywne tosty odkryte dzięki blogowi : wstawaj śniadanie gotowe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz