Upragniona wiosna nadchodzi wielkimi krokami, dziś pierwszy (właściwie drugi) dzień marca. Aż trudno uwierzyć, choć pogoda za oknem trochę grymasi ,to miłe uczucie wiedzieć,że niedługo zakwitną drzewa i pąki, przestrzeń wokół nabierze kolorów. Słońce tez będzie wyglądać częściej. Z wiosną zazwyczaj wiążą się składane obietnice - rozpoczęcia diet,ćwiczeń, wykonywania podpunktów z 'list rzeczy do zrobienia', choć moje plany zazwyczaj dotyczyły tego ostatniego punktu,z ich 'wypełnianiem' było różnie. Teraz chcę zrobić wiele rzeczy, choć nie mam i nie zamierzać zrobić żadnej listy, to jak otwarty umysł pełen pomysłów które masz w sobie i które są w tobie,zbierają się,kłębią,modyfikują, rosną wraz z tobą, czasem trudno je odnaleźć ,czasem ujawniają się bez słowa wstępu,po prostu są obecne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz