sobota, 21 marca 2020

MIYA myBEAUTYexpress 3-minutowa Maseczka Wygładzająca z Aktywnym węglem kokosowym recenzja

Od dawna szukałam dobrej maseczki oczyszczającej,która nie ściągała by skóry (aktywując produkcje sebum) i przez długie miesiące nie mogłam niczego takiego znaleźć. Z  niewiadomych powodów z glinek mogę używać przede wszyystkim białej,marokańska mój długoletni ulubieniec  przesusza mi skórę. Na trop Miyi (czy to się odmienia?) wpadłam przez przypadek przeglądając promocję w drogerii kontigo, nawet nie wiedziałam,że mają maseczki (to podobno świeża sprawa), opinie zaskakująco pozytywne postanowiłam spróbować i bardzo się cieszę,że to zrobiłam ;)

Opis:
"Wystarczą tylko 3 minuty, aby wygładzić, oczyścić i nawilżyć Twoją skórę. 
Gotowa maseczka do twarzy, wystarczy że nałożysz na twarz i pozwolisz jej działać.
Jest delikatna dla skóry, z łatwością się aplikuje oraz zmywa.
Zawiera aktywny węgiel kokosowy, białą glinkę, olejek z pestek winogron, ekstrakt z kwiatów rumianku, witaminą E i prowitaminą B5.
Znacząco poprawia wygląd cery, wygładza i wyrównuje naskórek, oczyszcza.
Twoja cera stanie się rozjaśniona, rozświetlona i upiększona.
Pozbawiona silikonów, parafiny, PEG-ów, olejów mineralnych, parabenów. Przebadana dermatologicznie."



Skład: Aqua (Water), Rosa Damascena Flower Water, Panthenol,  Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid,  Glycerin, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract,  Paeonia Officinalis Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice,  Aqua (Hot Spring Water), Niacinamide, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Phytate, Alcohol Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol.
Kolor: czarna
Konsystencja: kremowa

Zapach: pinacolada czyli połączenie ananasa z kokosem, choć producent o ananasie nie wspomina ja go tam czuję ;p
Działanie: Maseczka oczyszcza, ale nie przesusza,ani nie ściąga skóry po jej użyciu jest oczyszczona, odświeżona, lekko zmatowiona, mięciutka ,ale również nawilżona. Nie jest to nawilżenie jak po dobrym kremie,ale moja skóra po jej użyciu nie nadprodukcje sebum co dla mnie jest ogromnym atutem. To nie jest oczyszczenia pokroju skrzypiącej cery,jeśli jesteś zwolennikiem takiego oczyszczenia to ta maseczka nie jest dla ciebie. Przy regularnym używaniu u mnie 2 razy w tygodniu zauważyłam,że zaskórniki na nosie są niewidoczne praktycznie nie używam już plasterków oczyszczających na nos ani nie robię oddzielnej domowej maseczki węglowej na nos bo nie ma takiej potrzeby. 
Zmywanie: jak to produkty z węglem mają w zwyczaju lubią brudzić, mój sposób to ściąganie/zmywanie maseczki wilgotną chusteczką bawełnianą tami, potem płuczę twarz wodą zmywając w ten sposób resztki dzięki czemu nie jest to czasochłonne i  nie muszę dodatkowo myć umywalki. Warto też po tym jeśli nie zostajecie już w domu przetrzeć twarz tonikiem albo płynem micelarnym bo możecie mieć taki szary osad na twarzy co jest totalnie normalne przy produktach z węglem. Wiele osób chwali tę maseczkę,ale narzeka na jej długie zmywanie. Ja znalazłam taki sposób, próbowałam ściągać ją za pomocą gąbeczki konjac,ale średnio to wypadło.
Wydajność: czytając opinie w necie, sugerowano,że to zabawa na kilka razy, używam jej już jakiś czas i wciąż jest jej dużo więc to kwestia indywidualna. 
Opakowanie: plastikowy słoiczek z zakrętką, elegancki wygląda jak krem, łatwo go ubrudzić choć węglem to wszystko łatwo ubrudzić. Na zakrętce jest taka oto naklejka:

Dostępność: drogerie Kontigo
Cena: 32-40zł /50g
Czy kupię ponownie? Już to zrobiłam, korzystając z fajnej promocji drugie opakowanie jest już u mnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz