czwartek, 9 maja 2013

Starówka, analogia, przyjażń

Nowy dzień z nowym starym towarzyszem, przyjaciel z jeden ławki. Miłe wspomnenia krążą mi po głowie , kolejny dzień spędzony na pogadnkach,  zwiedzaniu mojej Warszawy, wspomnieniach. Diana w moich rękach niczym pędzel odnazała swoje zastosowanie, instrukcję mam w 1 palcu, filtry w kieszeni, a dżwięk lampy błyskowej przestraszył dziś pana "M" :)









...........................................................................................................

Dzisiejszą piosenką jest The Notwist Coseqence, duzo wspomniec,aż za dużo. Tęsknię "K", wszystkie wspomnienia tańczą walca, próbuje cię znależć w tym wielkim mieście, na każdym zakręcie szukam śladu twojej krótkiej egzystencji, cienie tańczą w blasku Słońca , ludzie się śmieją, gdzies w tle widzę małą ciebie pośrodku wielkiego swiata, mówisz coś,ale tłum przysłania ciebie i twoje słowa, gdy cię znalazłam byłaś martwa duszą, tęsknię tak bardzo. Zaraz rok od czasu kiedy 7 stała sie liczbą bólu, nie zapomniaj mnie dobrze?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz